Jak zostać złotnikiem?
Czy zastanawialiście się kiedyś jak w Polsce można zostać złotnikiem?
Pomimo iż od 23 lat mieszkamy w wolnej Polsce sytuacja w tym względzie wcale nie jest lepsza. Jestem skłonny twierdzić że jest gorzej niż było.
Praktycznie nie istnieje system szkolnictwa zawodowego. Szkoły w których adepci mieli szanse na praktyki zniknęły z rynku, a młody człowiek chcący zostać złotnikiem musi się wykazać nie lada sprytem i nieustępliwością.
Najważniejszym warunkiem jest zdobycie wykształcenia. Ukończenie szkoły średniej jest więc niezbędne. Jednak w tej chwili praktycznie nie istnieje żadna zawodowa szkoła złotnicza. Można zdobywać wykształcenie ogólne, a dopiero we własnym zakresie douczać się teorii i szukać praktyk złotniczych. Jeżeli uda się to młodemu człowiekowi, i dostanie się na praktykę do zakładu gdzie nad jego nauką będzie czuwał dobry mistrz – może uważać się za szczęściarza.
Po zaliczeniu praktyk przygotowuje pracę czeladniczą, i zdaje egzamin przed komisją w Izbie Rzemieślniczej, otrzymując tytuł czeladnika złotnictwa.
Inną drogą rozwoju jest ukończenie średniej szkoły plastycznej, i wybranie kierunku studiów związanych z wzornictwem przemysłowym lub projektowaniem. W Polsce istnieją różne ośrodki akademickie oferujące zbliżone kierunki. Pomiędzy nimi są: Szkoła Wyższa Rzemiosł Artystycznych i Zarządzania we Wrocławiu, oraz Szkoła Sztuki i Projektowania w Łodzi, gdzie znajdziecie kierunki związane ze złotnictwem.
Szybkim sposobem „liźnięcia” zawodu są różnego rodzaju kursy złotnicze, jednak poziom i zakres wiedzy tam przekazywany pozostawiają wiele do życzenia – zresztą czy można nauczyć się tak rozległego zawodu na kursie 180 godzin?
Wszystkie te możliwości wymagają wiele zachodu i wytrwałości, dlatego tylko nieliczni decydują się podążać w tym kierunku. Czas pokaże czy za kilkanaście lat nie będzie młodych, mających umiejętności złotników na rynku.
Może macie własne doświadczenia związane z nauką tego zawodu?
Artur Węc