Co dalej z tym złotem…?
Wysokie ceny złota
Znaczący ruch w górę rozpoczął się już 2006 r. po latach względnej stabilności, lecz końcówka ubiegłego (2007) roku uderzyła po kieszeni wszystkich. Kruszec w ciągu kilku tygodni podrożał o ponad 20%, a co najgorsze jego cena nie zatrzymała się, tylko w styczniu i lutym nadal rosła.
Przeciętnemu człowiekowi wydaje się że taki sklep z biżuterią to ma dobrze, z dnia na dzień wartość jego produktów rośnie, praktycznie bez dodatkowej pracy czy inwestycji. Niestety nie do końca jest to prawdą. Również jubiler zarabia na obrocie i płynności.
Co z tego że wartość towaru na stanie rośnie ? jeżeli trudniej go sprzedać. W końcu dochodzi się do momentu że aby sprzedaź należy przejąć na siebie część podwyżki (obniżenie marży).
A co z produktami kupionymi (wykonanymi) przed zmianą ceny? Przy ich sprzedaży ze stara ceną , już nie odkupimy tej samej ilości produktów (kruszcu) za wypracowany zysk. A wtedy stan magazynowy wyrobów bez doinwestowania może się obniżyć, a na to trudno sobie pozwolić.
Niestety tak duże skoki cen kruszcu są niekorzystne również dla naszej branży. Wtedy naprawdę każdemu trudno zarobić.
Artur Węc